Pielęgnacja włosów porowatych

Porowatość włosów określana jest stopniem rozchylenia łusek włosa. Wyobraź sobie szyszkę – taką młodą i dojrzałą, która dawno spadła z drzewa. Młoda ma łuski ściśle przylegające do siebie, a ta „stara” – łuski poodchylane.

POROWATOŚĆ, CZYLI CO TO?

Tak samo zachowują się łuski włosa – włosy wysokoporowate to takie, które mają odchylone łuski w różnym kierunku i w różnym stopniu. Cechą charakterystyczną tych włosów jest to, że „piją” wodę podczas mycia, momentalnie stają się mokre i równie szybko schną. Trudno je wygładzić, źle znoszą suszenie i stylizację na gorąco. Mają tendencję do puszenia. Łatwo „gubią” kolor. Generalnie – są zmorą ich posiadaczy. Niemniej jednak, warto skupić się na przestrzeganiu zasad w pielęgnacji i stylizacji takich włosów, aby choć trochę je polubić. I nie mieć z nimi problemu.

ZATRZYMAJ TO, CO NAJCENNIEJSZE

Jak zawsze, zacznę od starej, niepodważalnej prawdy – pielęgnacja jest połową sukcesu. Bez niej nie ma mowy o jakiejkolwiek stylizacji. To ona jest fundamentem.

Skoro łuska włosa jest odchylona, uciekają z niego cenne składniki, w tym pigmenty (takie włosy łatwo się rozjaśniają także na słońcu, czy podczas kąpieli w słonej wodzie). Melanina, naturalny pigment włosów, oprócz nadania im odpowiedniej barwy, zmiękcza je. Gdy „ucieka” przez otwartą łuskę – włosy stają się sztywniejsze, suche, szorstkie. Kora włosa oraz łuska zbudowane są głównie z protein (białka). O ile ten cenny budulec chroniony jest w głównej mierze przez naskórek, o tyle w przypadku włosów wysokoporowatych tak na prawdę takiej ochrony praktycznie nie ma. A białko to, nie będąc niczym zabezpieczone, gdy zostanie poddane wysokiej temperaturze (prostownica, suszarka), po prostu ulega zniszczeniu.

PROTEINY

W przypadku pielęgnacji takich wysokoporowatych włosów, przede wszystkim trzeba zadbać o domknięcie łuski włosa po uprzednim odbudowaniu ich składnikami odżywczymi, na przykład proteinami. Maska do włosów jest istotnym elementem odbudowania włosów, szczególnie taka, która oprócz olejków ma w sobie proteiny. To one, jak już wspomniałam, są główną składową naszych włosów. Gdy zostają niszczone (mechanicznie – poprzez tarcie, poprzez koloryzację, poprzez niewłaściwą stylizację itd.), włosy stają się szorstkie, suche, tracą połysk, są nieposłuszne. Maska nakładana na włosy, umyte szamponem o właściwościach nawilżających, a nawet odbudowujących, nie tylko odżywi włosy, odbuduje ich strukturę, ale także „wypełni” ubytki i domknie łuskę włosa, przez co włosy staną się bardziej posłuszne i zdyscyplinowane, staną się zdrowsze. Bardzo istotne jest, by maskę (lub odpowiednią odżywkę) nakładać na włosy delikatnie osuszone ręcznikiem i pozostawić na włosach tyle czasu, ile zaleca producent.

OLEJE

Włosom porowatym warto zafundować dobroczynne składniki z olejów stosując tak zwane olejowanie włosów. Zabieg ten, który każdy może wykonać w warunkach domowych, ma wprowadzić do kory włosa kwasy tłuszczowe. Cząsteczki różnych olejków są różnej wielkości i trzeba dobrać je tak, by w zależności od stopnia odchylenia łuski włosów, skutecznie odbudowywały zniszczone włosy. Małe cząstki wnikają w lekko rozchylone łuski włosowe, duże cząstki olejów przydadzą się tylko w sytuacji, gdy łuska włosa jest mocno odchylona.

Włosy wysokoporowate mogą być więc odżywiane takimi olejami, jak te z winogron, lnu, z kukurydzy oraz słonecznika.

CZEGO UNIKAĆ?

I na koniec to, o czym już pewnie wiesz – suszarka, prostownica, czy lokówka to narzędzia, które zapewne są przydatne, ale niekoniecznie tobie. Włosy wysokoporowate nie lubią wysokiej temperatury, nie poddają się łatwo stylizacji, wygładzenie ich graniczy z cudem, a zrobienie loków też nie jest proste. Jak zatem postępować z włosami o tak wysokim stopniu porowatości? O ile nie jesteś fryzjerem i nie potrafisz tak dokładnie wysuszyć włosów na okrągłą szczotkę, idealnym rozwiązaniem będzie pozostawienie ich do naturalnego wyschnięcia. Pamiętaj też, że włosy mokre są niezwykle podatne na uszkodzenia. Nie powinno się kłaść spać z mokrymi włosami właśnie dlatego, żeby nie narazić ich na tarcie. Czesanie włosów mokrych powinno być delikatne, w miarę możliwości poprzedzone rozczesaniem palcami. Bezwzględnie powinno się unikać produktów z silikonami, strzyżeń degażówkami, czy brzytwą oraz fryzjerów, którzy chcą nam wmówić, że gorzej być nie może. Bo, stosując się do powyższych zasad, w końcu polubisz swoje włosy.

Mistrz fryzjerstwa damsko-męskiego, trener fryzjerstwa Olga Sobocińska